wakacje

Sajferstyle · Wysłany: Pon 17:59, 29 Cze 2009 Temat postu:

Przerażpny odskoczyłem do ściany a on mnie złapal za nadgarstki. Patrzył na mnioe wyczekujeaco a ja nie wiedizłem co robic, rzcuił mnie na łózko i zawisł nademną. Nic nie robił ja tez nie. Nie miałem siły się ruszyć. W jego oczach mogłem zrozumiec pytanie dlaczeog uciekłem, ale nie moglem powiedizec. Tearz to sie bałem. Znalazł mnie, i widiz jak mieskzam czego odemnie ejszcze chce?

sweetaya · Wysłany: Pon 18:05, 29 Cze 2009 Temat postu:

Delikatnie go pocałowałem i usiadłem na jego biodrach tak żeby się nie wyrwał. Patrzył na mnie przerażony. Przytuliłem go.
-Czemu uciekłeś aniele? zapytałem patrząc w jego oczy.
-Obiecaj, że nie będziesz wrzeszczał i uciekał. Pokiwał delikatnie głową. zszedłem z niego.

Sajferstyle · Wysłany: Pon 18:08, 29 Cze 2009 Temat postu:

usiadłęm i zaczałem mu tłumaczyc ze słabo sie znamy i ze to za wczesnie na milosc pozatym nie chcial em by z mojej winy mial zly kontatk z rodzicami. Usłuszałem jak moj wojek krzyczy pzrez zamkniete drzwi do mnie cos w stylu" Szczórze ide na miasto" i zamknał drziw wiec szosatlismy sami. Powieidząłem mu wsyztsko os bie jaki, jestem ze nie ebdzie szczelsiwy z kims kto ma takiego wójka i miszka w takim domu a on tylko sie uśmcihenął

sweetaya · Wysłany: Pon 18:13, 29 Cze 2009 Temat postu:

-Mnie obchodzi człowiek, a nie grubość jego portfela. Powiedziałem delikatnie muskając jego usta.
-Jeżeli chcesz to możemy zwolnić, mi się nie śpieszy, a co do rodziców, zginęli 6 lat temu, ci ludzie których "poznałeś" adoptowali mnie 4 lata temu i są zwykłymi materialistami myślącymi tylko o kasie, tak więc nie przejmuj się. Powiedziałem i delikatnie się uśmiechnąłem. Przytuliłem się do niego.

Sajferstyle · Wysłany: Pon 18:22, 29 Cze 2009 Temat postu:

To co powiuedizal Aris mnie wzruszyło. Przytuliłme się do neigo i roxzpałakąłem a on tylko liznał moje łeziki a ja wyszeptałem
-Chce tego

sweetaya · Wysłany: Pon 18:28, 29 Cze 2009 Temat postu:

lekko zdębiałem. Co jak go zranię?
-Nie wiem o co Ci chodzi. Zacząłem się z nim drażnić. Zabawnie zmarszczył nosek. Pocałowałem go, najpierw delikatnie, potem coraz mocniej, zjechałem ustami na jego szyję kładąc go na łóżko. Przez przypadek kopnąłem jakąś puszkę.
-Nie tutaj- wyszeptałem, delikatnie gładząc go po policzku.

Sajferstyle · Wysłany: Pon 20:54, 29 Cze 2009 Temat postu:

Momentalnie wział mnie za nadgarstek i wyprowadził z domu, a ja zamknalem wcześniej drzwi na klucz. Dobiglimy do jego domku, jego rodziców nie było. Zaczeliśmy się całować, pchnał mnie na łóżko i obcałowywał moiją szyje. Podobało mi się to. nie mogłem sie oprzeeć. Wszystkie znaki stop znikneły z mojego umsyłu a ja poddałem sie uczcuiciu. Zjerzdżał ustami na moją klatke piersiową liżąc ją dleiaktnie, a ja pisnąłem z podniecenia.

sweetaya · Wysłany: Pon 21:12, 29 Cze 2009 Temat postu:

Zacząłem go całować, najpierw usta, potem zjechałem ustami niżej na jego szyję. Szybko zdjąłem z niego bluzkę i rzuciłem ją w kąt. Moje dłonie delikatnie gładziły jego drżącą, nagą skórę. Ustami powoli zjeżdżałem w dół. Zatrzymałem się na jednym z jego sutków ssąc go i podgryzając na zmianę. Cicho jęknął i zakrył dłoniom usta. Odciągnąłem ją
-Chcę Cię słyszeć aniele. Powiedziałem wznawiając wędrówkę swoich wygłodniałych ust po jego rozpalonym ciele. Nieporadnie rozpiąłem jego rozporek drżącymi dłońmi i spojrzałem pytająco w jego oczy.

Sajferstyle · Wysłany: Pon 22:47, 29 Cze 2009 Temat postu:

Chciałem tego, więc pozwoalałem mu na więcej. Sciągnał moije spodnie i zaczął pieścil palcami moja męskosć, która domagała się o chwile uwagei. Nie przerywał pocałunków na mojim torsie, tylko powoli dłonią zaczął ściągac odizenie z bioder. Mój penis sterczał lekko, a ja drżałem z podniecena. Bałem się, ale czułem że przy nim nie muze. Traktował mnie delikatnie, tylko mam dziwne przeczucie że on udaje niewniatko, by puźniej sie mną zabawić, zranić, zostawić. Tak jak to zrobił pewne chłopak w mojim życiu. Aris zjechał ustami do moejgo członka i włozył go sobie do ust

sweetaya · Wysłany: Wto 8:39, 30 Cze 2009 Temat postu:

Wziąłem jego męskość do ust ssąc jego czubek. Drobne ciałko wygięło się w piękny łuk. Wziąłem go całego do ust i zacząłem poruszać głową w górę i w dół, spod przymkniętych powiek patrzyłem jak wije się z rozkoszy i zaciska piąstki na pościeli... mój anioł... Jedną ręką zjechałem na jego jądra delikatnie je ugniatając. Czułem, że długo nie wytrzyma włożyłem mu do ust dwa palce, które posłusznie zaczął ssać, cicho jęknąłem. Doszedł w moje usta, zlizałem całe jego nasienie i je połknąłem. Podciągnąłem się wyżej i go pocałowałem. Włożyłem w niego jeden palec przygotowując go, po chwili dołożyłem kolejne. Kiedy zaczął się nabijać na moje palce wyjąłem je, a on rozsunął swoje nogi. Jeszcze raz spojrzałem w jego oczy i powoli zacząłem w niego wchodzić.

Sajferstyle · Wysłany: Wto 12:54, 30 Cze 2009 Temat postu:

Zaczął wchodzić we mnie powioli a ja cich jęknąłem z bólu. Był duży, nie sądziłem że ból będzie tak nieznośny. Wchodzi głębiej i głebiej a krzykjłem. Z moich powiek uroniła mi sie łza, a on tylko lzizał ją z mojego policzka. Był juz cały we mnie. Wiedizałem ze nie chce mnie skrzywdizć, dlatego że odczekał az dam mu znać.
-Już możesz

sweetaya · Wysłany: Wto 13:02, 30 Cze 2009 Temat postu:

Pocałowałem go i powoli zacząłem się w nim powoli poruszać. Na początku cicho jęczał z bólu, ale potem mu się spodobało i zaczął się poruszać w rytmie moich pchnięć. Powoli przyspieszyłem. Doszliśmy niemal jednocześnie wykrzykując swoje imiona. Ostrożnie z niego wyszedłem i położyłem się obok. Odwrócił się do mnie. Przytuliłem go. Zauważyłem, że zaczął płakać.

Sajferstyle · Wysłany: Wto 13:05, 30 Cze 2009 Temat postu:

Nie wiem czemu ale zebralo mi sie na łzyt. Podobało mi się to co zorbiliśmy razem ale on jest tu na troche, boje sie ze tylko skorzystał z okazji. Nie wiem dlaczego ale ja....chyba go kocham, choc nie wiedizałem że taka miłosc jest możlkiwa. zanm go jakies 2 dni i juz mu sie oddałóęm, to dowodzi że łatwo mnie zodbyć. Jetsem żalosny

sweetaya · Wysłany: Wto 13:07, 30 Cze 2009 Temat postu:

Podniosłem jego podbródek zmuszając, żeby na mnie spojrzał. Delikatnie go pocałowałem, mocniej przytulając
-Co jest aniele? Delikatnie pogładziłem go po policzku patrząc mu w oczy

Sajferstyle · Wysłany: Wto 13:08, 30 Cze 2009 Temat postu:

-Ty jesteś tu tylko na chwile, wiec jak wyjedziesz to nie wrócisz prawda?- zapytałem a on mnie przytulił tak jakby nie chciał wypuścić ,mnie z rąk